Archiwa tagu: długi

Upadłość konsumencka a oczekiwania.

Upadłość konsumencka, a oczekiwania.

Od wejścia w życie nowych przepisów co do tzw. upadłości konsumenckiej upłynęło już ponad 30 dni. Pojawia się pytanie o to jakie w praktyce skutki wywołało wejście tych przepisów. Jakie były oczekiwania konsumentów, próbujących przymierzyć się do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, a jaka okazała się rzeczywistość.

Jeszcze w grudniu wiele sądów i prawników specjalizujących się tematyce upadłościowej spodziewało się wręcz zalewu sądów wnioskami o upadłość konsumentów. Słyszało się przy tym wiele bardzo pozytywnych ocen nowej regulacji. Wskazywano, że wreszcie mamy zmiany do prawa upadłościowego na miarę UE.

I co?…

Jako praktycy obserwujemy brak entuzjazmu po stronie potencjalnych upadłych. Po pierwsze brak jest wiedzy o istocie zmian nowej regulacji ustawowej, co więcej lobbing bankowy jest tak silny, że swoimi wypowiedziami miesza w umysłach naszych obywateli i przedstawia nieprawdziwy obraz konsekwencji upadłości. Dużo takich wypowiedzi pojawiło się ze strony banków zwłaszcza po ostatnim dramatycznym załamaniu kursu złotówki wobec franka. Bankowcy wypowiadali się, że upadłość konsumencka nie jest dla kredytobiorców rozwiązaniem bo nie umarza wszystkich zobowiązań, bo upadły będzie potem napiętnowany itp.…. Przeciętny „frankowiec” jest wiec w ten sposób zniechęcany do sięgnięcia po wiedzę o upadłości bo to i tak nic nie da…..

Gdzie zatem jest prawda? Wydaje się ona oczywista. Wystarczy przecież przeczytać dokładnie przepisy regulujące to postępowanie. Przede wszystkim zwracam uwagę, że w zbiorowej świadomości Polaków zapadł obraz dotychczasowych zupełnie nieżyciowych przepisów, które sprawiły w praktyce że ta regulacja była tak naprawdę martwa. Obecnie do Polaków nie może się przebić informacja, że nowe przepisy zmieniły lub wręcz zrewolucjonizowały obraz tego postępowania.

Mało kto ze stąpających twardo po ziemi Polaków chce uwierzyć, że nasz polski ustawodawca wprowadził przepisy, które pozwalają umorzyć paręset tysięcy, a nawet parę milionów złotych długu wynikającego np. z niespłacanego kredytu bankowego. Pamiętajmy, że w dużej części chodzi o dramatyczne sytuacje życiowe dłużników. Chodzi o sytuację obywatela, który wpadł w pułapkę nadmiernego zadłużenia (niezależnie od tego, czy z czysto ludzkiego punktu widzenia można to oceniać jako lekkomyślność czy tez zbytni optymizm w ocenie swojej sytuacji życiowej i finansowej) i który w chwili obecnej siedzi tak głęboko w spirali złego długu, że w normalnych realiach ekonomicznych nie ma już szans na spłatę choćby odsetek , a co dopiero długu głównego. Realnie jego dług będzie już tylko rósł. Jego sytuacja życiowa jest patowa. Nie ma żadnej motywacji, żeby próbować tzw. nowego startu życiowego np. szukać lepszej pracy, czy zakładać mały biznes. Bo i po co? Wie, że i tak każda dodatkowa kwota, którą realnie jest w stanie zarobić, zostanie przeznaczona na spłatę, z reguły zajęta przez komornika itp. Wie że ta spłata i tak nie będzie miała w końcowym rezultacie żadnego znaczenia, bo tylko zmniejszy szybko rosnące odsetki, które szybko nadrobią tą drobną płatność. Dłużnik wie, że życia mu nie starczy na spłatę długu, że pod względem finansowym jest skończony. A gdzie w tym wszystkim miejsce na chorobę konieczność pomocy dzieciom itp., itd.?

W praktyce widziałem setki wniosków pisanych do banków z prośbą o restrukturyzacje zadłużenia przez takich kredytobiorców. Przedstawiali uczciwie swoja sytuację, niczego nie ukrywali. Duża część tych sytuacji, to faktycznie dramaty życiowe, których normalnie człowiek w życiu nie oczekuje ani nie zakłada. Warto zauważyć, że większość z nich ubezpieczała swój kredyt, oczywiście za namową banku, ale z reguły ubezpieczyciele odmawiają wypłaty z jakichś mniej lub bardziej uzasadnionych powodów.

Z reguły bank nie wyraża zgody na wykonalną dla Dłużnika restrukturyzacje kredytu i rozpoczyna się procedura egzekucyjna. Z reguły za kredyt ponosi odpowiedzialność również małżonek lub partner życiowy głównego dłużnika i w ten sposób mamy zamiast jednego dłużnika całą rodzinę i potencjalnie dwie upadłości. Po licytacji mieszkania lub domu i spłacie zadłużenia okazuje się, że właściwie nadal jesteśmy winni prawie te same pieniądze. Jak to się stało że dług się nie umniejszył? Okazało się że „doszło” przewalutowanie, „karne odsetki” banku, kary umowne, zwrot kosztów windykacji, koszty komornicze……

Oznacza to, że czeka nas perspektywa ustawicznego towarzystwa komorników, którzy nadal nas „ścigają, nękają” bez perspektywy zmiany tej sytuacji w przyszłości. Dłużnik pyta się jak w takiej sytuacji nadal żyć i nie zwariować i mimo skali problemów nadal ma wątpliwość czy złożyć wniosek.

W stosunku do dużej części osób z punktu widzenia nie tylko rachunku ekonomicznego, ale perspektywy dalszego normalnego funkcjonowania w życiu nie ma się nad czym zastanawiać.

Pytanie czy ocalić mieszkanie (cztery ściany z betonu czy też cegły), które jest warte 200.000 PLN czy spłacać do końca życia kwotę co najmniej 600.000 złotych (takie sytuacje są wręcz typowe)!!!, mając ciągle nad głową perspektywę komornika, zajęcie wynagrodzenia, brak perspektyw rozwoju zawodowego i życiowego, możliwości pomocy dzieciom w ich życiu wydaje się być retoryczne.

Na czym naprawdę zależy typowemu człowiekowi? Dom jest tam gdzie żyje rodzina, gdzie jest miłość – może w wynajętym mieszkaniu, ale bez depresji, strachu przed jutrem i bez perspektyw życiowych.

Pamiętajcie! Zakończona upadłość konsumencka powoduje umorzenie wszystkich zobowiązań powstałych przez przed złożeniem wniosku o upadłość. Wyjątki od tej zasady nie mają dla typowego dłużnika żadnego znaczenia. W szczególności umorzenie będzie dotyczyło wszystkich zobowiązań wynikających z umowy kredytowej, a to z reguły to zadłużenie powoduje wpadnięcie dłużnika w sytuację bez wyjścia.

Każdy z Państwa powinien sobie odpowiedzieć na te pytania i podjąć właściwa decyzję.

Przyczyny wykluczające z „upadłości konsumensckiej”, majątek małżeństwa

Postępowanie upadłościowe nie obejmuje przypadków, gdy dłużnik zaciągnął zobowiązanie będąc już niewypłacalnym, albo do rozwiązania stosunku pracy dłużnika doszło z przyczyn leżących po stronie pracownika lub za jego zgodą. W takich wypadkach Sąd oddali wniosek o ogłoszenie upadłości konsumenckiej.

Postępowanie upadłościowe osoby fizycznej nie prowadzącej działalności gospodarczej, tzw. w sprawach „konsumenckich”, oprócz oddłużenia upadłego i umożliwienia mu wyjścia z tzw. spirali zadłużenia, ma również za zadanie przynajmniej częściowo, zaspokoić wierzycieli. Z tego względu ustawodawca postanowił, iż ma być prowadzone według przepisów o postępowaniu upadłościowym, obejmującym likwidację  majątku upadłego tak by spieniężyć majątek upadłego i zaspokoić należności wierzycieli.

Istotnym jest fakt, że w razie ogłoszenia upadłości jednego z małżonków powstaje pomiędzy nimi rozdzielność majątkowa, a jeżeli małżonkowie pozostawali we wspólności majątkowej – ich majątek wspólny wchodzi do masy upadłości, a jego podział jest niedopuszczalny, nawet jeżeli małżonek upadłego nie pozostaje w faktycznym pożyciu z małżonkiem. Małżonek upadłego może natomiast dochodzić w postępowaniu upadłościowym należności z tytułu udziału w majątku wspólnym, zgłaszając tę wierzytelność sędziemu-komisarzowi. Wniosek o ogłoszenie upadłości konsumenckiej mogą jednocześnie złożyć obydwoje małżonkowie. Ogłoszenie upadłości w stosunku do obojga małżonków powoduje, że w skład masy upadłości wejdą, oprócz majątku wspólnego, majątki odrębne każdego z małżonków.

Bardzo ważnym jest w zakresie upadłości konsumenckiej, jeżeli upadły nie wskaże i nie wyda syndykowi całego swojego majątku (a w przypadkach opisanych powyżej majątku wspólnego małżonków) albo niezbędnych dokumentów lub w inny sposób nie wykonuje ciążących na nim obowiązków, sąd umorzy postępowanie.

Dalsze losy majątku a wsparcie dla upadłego

 LOSY MAJĄTKU UPADŁEGO

Ogłoszenie upadłości powoduje przejęcie zarządu całego majątku upadłego przez syndyka, który doprowadza do jego sprzedaży (przeważnie poprzez licytację lub z wolnej reki). Środki z tego uzyskane – o ile takie są – będą przeznaczone na spłatę części zobowiązań upadłego. Może to oznaczać np. utratę mieszkania, domu który będzie zlicytowany. Może zaistnieć sytuacja, że mieszkanie zostanie zakupione na licytacji przez rodzinę upadłego i nie zaistnieje konieczność opuszczenia lokalu. W praktyce co do zasady upadły do czasu licytacji może zamieszkiwać z rodziną w takim lokalu, ale po jego sprzedaży musi się wyprowadzić.

WSPARCIE DLA UPADŁEGO W ZASPOKOJENIU JEGO POTRZEB MIESZKANIOWYCH

Jeżeli upadły posiadał lokal mieszkalny bądź dom jednorodzinny, który został w toku postępowania sprzedany, a środki uzyskane ze sprzedaży przeznaczone na spłatę wierzycieli, przysługuje mu uprawnienie do otrzymania kwoty pieniężnej odpowiadającej przeciętnemu czynszowi najmu lokalu mieszkalnego za okres od 12 do 24 miesięcy. Jest to novum w polskim prawodawstwie. W żadnym postępowaniu egzekucyjnym nie ma takiej możliwości. Jest to duża pomoc, którą można uzyskać tylko w wyniku przeprowadzenia skutecznie postępowania upadłościowego.

 

Jakie są skutki dla dłużnika ogłoszenia upadłości?

KONIEC EGZEKUCJI WOBEC UPADŁEGO.

Z chwila prawomocnego ogłoszenia upadłości z mocy prawa następuje umorzenie postępowań egzekucyjnych i sądowych przeciwko upadłemu. Oznacza to, że od tej chwili przeciwko upadłemu nie toczą się już żadne postępowania egzekucyjne i sądowe. Upadły nie musi obawiać się kontynuacji licytacji komorniczej, zabierania pensji przez komornika i naliczania kosztów komorniczych, ustaje konieczność wizyt w sądach na sprawach toczonych przeciwko niemu przez wierzycieli. Upadły dostaje się pod „opiekę” syndyka, który zarządza jego majątkiem.

Zakończeniu ulegają zatem działania komorników, windykatorów i bezpośrednio wierzycieli. Jedyną drogą dla nich jest zgłoszenie się do ustanowionego syndyka. Od tej pory to syndyk zajmuje się roszczeniami wierzycieli. Najważniejsze, że bardzo wysokie koszty postępowania egzekucyjnego zostaną bezpowrotnie zakończone.

Koszty postępowania upadłościowego są znacznie niższe od kosztów egzekucyjnych, przy czym w przypadku postępowania upadłościowego istnieje możliwość pokrycia kosztów postępowania przez Skarb Państwa, czego nie w przypadku postępowania egzekucyjnego.

Koszty postępowania upadłościowego

Zmiana przepisów spowoduje znaczące obniżenie kosztów całej procedury ogłaszania tzw. upadłości konsumenckiej. Opłata stała przy przystąpieniu do procedury upadłościowej ma być obniżona do 30 zł. Co więcej, będzie istniała możliwość zaciągnięcia przez dłużnika swego rodzaju „pożyczki” od Skarbu Państwa na opłacenie i tak już niskich opłat sądowych. Wspomniana „pożyczka” ma być wówczas spłacana z majątku dłużnika po jego likwidacji, lub w szczególnych sytuacjach nawet darowana w całości.

Kowalski, który zalega z opłatami za prąd, nie spłaca kredytów bankowych może uwolnić się od spirali długów składając do sądu rejonowego wniosku o ogłoszenie upadłości. Instytucja dostępna do tej pory jedynie dla przedsiębiorców ma pomóc przeciętnemu zjadaczowi chleba w dźwiganiu ciężaru długów.

Korzyści z upadłości konsumenckiej

Najbardziej do korzystania z upadłości przyciąga możliwość umorzenia niektórych długów. Poza tym sąd może zezwolić, żeby likwidację masy upadłości prowadził upadły pod nadzorem syndyka.

W tym celu niewypłacalny dłużnik musi złożyć wniosek o upadłość w sądzie. Sąd sporządzi plan podziału i likwiduje majątek dłużnika. Likwidacja polega najczęściej na wyprzedaży składników majątku dłużnika i przeznaczaniu kwot uzyskanych w ten sposób na rzecz zaległości.

Sąd następnie sporządza plan spłat pozostałych długów w okresie do 3 lat. Po 3 latach pozostałe nieuregulowane długi są umarzane. W ciągu tych trzech lat dłużnik składa coroczne sprawozdania z wykonania planu spłat. W razie czasowej przeszkody istnieje możliwość modyfikacji planu spłaty a nawet przedłużeniu okresu spłaty, ale nie więcej niż o dwa lata.

Dopiero gdy dłużnik nie będzie postępować zgodnie z planem albo zaciągnie kolejne zobowiązania, postępowanie upadłościowe zostanie umorzone a długi egzekwowane według ogólnych zasad.

Zeszłoroczne przeforsowanie projektu wzbudziło zainteresowanie i spore oczekiwania społeczne. Jak się okazało w praktyce, nie taka upadłość dostępna, jakby wynikało z zapowiedzi.

Konsekwencje postanowienia o ogłoszeniu upadłości konsumenckiej

Podstawową konsekwencją wydania przez sąd postanowienia o ogłoszeniu upadłości jest likwidacja całego posiadanego przez osobę fizyczna „konsumenta” majątku, który zostanie spieniężony przez syndyka. Uzyskana kwota pieniężna będzie rozdzielana między wierzycieli. Konsument jest zobowiązany do wydania syndykowi całego posiadanego majątku oraz dokumentów, które się z tym wiążą. Jeżeli z kolei w skład masy upadłości wchodzić będzie lokal mieszkalny albo dom jednorodzinny, w którym zamieszkuje upadły, z sumy uzyskanej z jego sprzedaży wydzielona będzie upadłemu kwota odpowiadająca przeciętnemu czynszowi najmu lokalu mieszkalnego za okres dwunastu do dwudziestu czterech miesięcy. Kwotę tę określi sędzia-komisarz, biorąc pod uwagę potrzeby mieszkaniowe upadłego, w tym liczbę osób pozostających z upadłym we wspólnym gospodarstwie domowym.

Stosownie do przepisów w zakresie upadłości konsumenckiej, jeżeli upadły nie wskaże i nie wyda syndykowi całego majątku albo niezbędnych dokumentów lub w inny sposób nie wykonuje ciążących na nim obowiązków, sąd umorzy postępowanie. Oznacza to niemożliwość skorzystania z upadłości konsumenckiej, a co za tym idzie powrót do stanu sprzed postępowania.

Po sporządzeniu ostatecznego planu podziału kwoty uzyskanej ze zbycia majątku upadłego konsumenta, nie wcześniej jednak niż po opuszczeniu przez upadłego domu jednorodzinnego lub lokalu mieszkalnego, sąd wyda postanowienie o ustaleniu planu spłaty wierzycieli konsumenta. Plan spłaty określa w jakim zakresie i w jakim czasie, nie dłuższym jednak niż pięć lat, upadły jest obowiązany spłacać należności niezaspokojone na podstawie planu podziału oraz jaka część zobowiązań upadłego, po wykonaniu planu spłaty wierzycieli, zostanie umorzona.

W okresie wykonywania planu spłaty wierzycieli upadły nie będzie mógł dokonywać tzw. czynności prawnych przekraczających granice zwykłego zarządu, czyli nie będzie mógł nabywać i zbywać istotnych składników majątku, ani zaciągać istotnych zobowiązań finansowych, będzie jednak uprawniony do zaciągania zobowiązań niezbędnych dla utrzymania swojego i osób, w stosunku do których ciąży na nim ustawowy obowiązek dostarczania środków utrzymania, z wyjątkiem jednak zakupów na raty lub zakupów z odroczoną płatnością.

Ponadto należy pamiętać, że w przypadku, gdy upadły z powodu przemijającej przeszkody nie może wywiązać się z obowiązków określonych w planie spłaty wierzycieli, sąd na jego wniosek, po wysłuchaniu wierzycieli, może zmienić plan spłaty wierzycieli w ten sposób, że przedłuży termin spłaty lub zmieni wysokość poszczególnych płatności. Łączny okres, o który można przedłużyć termin spłaty wierzytelności, nie może jednak przekroczyć dwóch lat.

Upadły obowiązany jest także do składania sądowi corocznego sprawozdania z wykonania planu spłaty wierzycieli za poprzedni rok kalendarzowy. W razie niewykonywania przez upadłego obowiązków ustalonych w planie spłaty, sąd – na wniosek wierzyciela – umorzy postępowanie upadłościowe – co spowoduje brak możliwości skorzystania przez upadłego konsumenta z dobrodziejstwa umorzenia części zobowiązań.

Sytuacja taka nastąpi także wtedy, gdy upadły w sprawozdaniu z wykonania planu zatai swoje przychody lub gdy w okresie wykonywania planu dokona czynności przekraczających granice zwykłego zarządu, lub gdy okaże się, że ukrywał on majątek.

Umorzenie postępowania upadłościowego ma również ten skutek, że uniemożliwia ponowne ubieganie się o oddłużenie przez okres 10 lat.

Natomiast w razie wykonania przez upadłego obowiązków określonych w planie spłaty, sąd wydaje postanowienie o umorzeniu wszystkich niezaspokojonych zobowiązań upadłego objętych planem spłaty oraz o zakończeniu postępowania upadłościowego. W takiej sytuacji upadły ma niejako czystą kartę, wolny jest od umorzonych zobowiązań i odsetek od nich.

Podsumowując należy podkreślić, że postępowanie w sprawie upadłości konsumenckiej może pozwolić dłużnikom na wyjście z sytuacji, gdzie odsetki od zobowiązań są tak duże, że osoba fizyczna nie może ponieść ciężaru ich spłaty, ale tylko i wyłącznie wtedy, gdy utrata zdolności regulowania zobowiązań wynika ze zdarzeń nadzwyczajnych, z reguły bardzo negatywnych i niezawinionych przez dłużnika.

 

Kto może ogłosić upadłość i uzyskać oddłużenie?

Wniosek może zgłosić osoba, która:

  1. Zamieszkuje na stałe na terytorium Polski, niezależnie od obywatelstwa
  2. Nigdy nie prowadziła albo prowadziła i zaprzestała prowadzić działalność gospodarczą od co najmniej roku, – zadłużenie nie powstało z prowadzonej działalności gospodarczej.
  3. Jest niewypłacalna, to znaczy nie jest w stanie regulować swoich zobowiązań, chociażby w części.
  4. Nie było w stosunku do niej prowadzone postępowanie upadłości konsumenckiej w ciągu ostatnich 10 lat.
  5. Mając taki obowiązek – jako osoba prowadząca działalność zgłosiła w terminie wniosek o ogłoszenie upadłości, chyba że minęło 10 lat od momentu zakończenia działalności. Jeżeli jednak zasady współżycia społecznego, a w szczególności względy humanitarne oraz sytuacja osobista przemawiają za koniecznością oddłużenia, sąd ma możliwość pominięcia tego warunku.
  6. Nie ma umorzonych długów w wyniku przeprowadzenia upadłości konsumenckiej – w ciągu ostatnich 10 lat.

Łączne spełnienie powyższych warunków gwarantuje oddłużenie w toku postępowania upadłości konsumenckiej. Na podstawie przepisów, które wejdą w życie 1 stycznia 2015 r., wniosek o ogłoszenie upadłości będzie mógł także złożyć rolnik prowadzący gospodarstwo rolne. Do tej pory takiej możliwości nie było.

Wniosek o ogłoszenie upadłości będzie mógł złożyć jedynie dłużnik. Wierzyciele zostali pozbawieni takiej możliwości, natomiast mogą dochodzić zaspokojenia swoich wierzytelności w ramach postępowania.

Sądem właściwym do złożenia wniosku jest sąd rejonowy miejsca zamieszkania dłużnika.

Konsument, aby móc wszcząć konsumenckie postępowanie upadłościowe musi być: po pierwsze, niewypłacalny, czyli nie regulować swoich zobowiązań, a ponadto jego niewypłacalność musiała powstać na skutek wyjątkowych i niezależnych od niego okoliczności. Przykładem powstania niewypłacalności z przyczyn niezależnych od dłużnika  może być jego długotrwała choroba lub członka rodziny nad którym dłużnik sprawuje opiekę, niezawiniona utrata pracy lub inne zdarzenia losowe mające związek z brakiem możliwości wywiązywania się dłużnika ze zobowiązań. Patrz: www.witkowski-partnerzy.pl/upadłość_konsumencka.

Co to jest upadłość konsumencka i jaki jest jej cel?

Termin upadłość konsumencka jest swego rodzaju skrótem myślowym stosowanym w celu określenia procesu oddłużenia osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, na podstawie przepisów, które będą obowiązywać od dnia 1 stycznia 2015 roku. Jest to sądowe postępowanie, w wyniku którego zostaje stwierdzony stan faktyczny, że dłużnik jest niewypłacalny, a następnie doprowadzenie do oddłużenia takiej osoby.

Na etapy tego postępowania składa się:

  • złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej wraz z niezbędnymi załącznikami,
  • ogłoszenie upadłości przez Sąd i powołanie syndyka;
  • sprzedaż majątku dłużnika, o ile go posiada,
  • pokrycie ze środków uzyskanych ze sprzedaży tego majtku części zadłużenia, ustalenie spłat pozostałej części zadłużenia w zakresie określonym przez Sąd w ratach, o ile dłużnik posiada dochody (nie dłużej niż 36 miesięcy),
  • finał procedury – oddłużenie upadłego, czyli umorzenie jego niespłaconych zobowiązań.

Szerzej skutki ogłoszenia upadłości będą opisywane w następnych artykułach na naszym blogu.

Celem tego postępowania jest całkowite oddłużenie i umożliwienie „nowego startu” dłużnikowi.

 Patrz www.witkowski-partnerzy.pl/upadłość konsumencka

Nowy start czyli upadłość konsumencka

Coraz więcej osób zwraca się do nas z prośbą o pomoc z powodu niemożności spłaty długów i widma egzekucji komorniczej. Nie jest to sytuacja prosta, jednakże nie jest to również sytuacja bez wyjścia. W wielu bowiem wypadkach rozwiązaniem może być tzw. upadłość.

Jeszcze do niedawna polskie prawo przewidywało  co prawda upadłość dla przedsiębiorców oraz tzw. upadłość konsumencką, jednakże koszty tej ostatniej były tak wysokie, że na palcach jednej ręki można policzyć te skutecznie przeprowadzone, a paradoksalne stwierdzenie „do upadłości trzeba mieć pieniądze” często okazywało się prawdą. W praktyce funkcjonowała zatem tylko upadłość dla przedsiębiorców.

Sytuacja uległa we wrześniu b.r., kiedy to Prezydent RP podpisał nowelizację prawa upadłościowego wprowadzającą liczne ułatwienia dla zadłużenia konsumentów. Dzięki temu od 1 stycznia 2014 r. upadłość konsumencka przestanie być jedynie pustym zapisem w ustawie i zacznie faktycznie funkcjonować.

Ze względu na duże zainteresowanie nowymi przepisami, postanowiliśmy uruchomić niniejszy blog, na którym publikujemy artykuły i materiały umożliwiające zapoznanie się z tematyką upadłości konsumenckiej.

Żaden z zamieszczonych na niniejszym blogu artykułów nie stanowi formy porady prawnej.

Zapraszamy do lektury.

Radosław Witkowski – adwokat

Tomasz Cabała – radca prawny